Braun Silk-épil 9 SkinSpa

By Rupieciarnia drobiazgów - 09:38

Lato w pełni. Festiwal krótkich sukienek, odsłoniętych nóg i wysokich obcasów trwa w najlepsze. Która z nas nie marzy o tym by w ten czas nie martwić się zbyt długimi włoskami na nogach lub/ i innych częściach ciała? Wiadomo wyjazdy wakacyjne, krótkie wycieczki za miasto na 2 - 3 dni z wypakowaną po brzegi kosmetyczką i walizką, która ledwo się domyka. Czy w tym czasie potrzebne jest nam martwienie się o każdy włosek? Czy naprawdę na każde wakacje/ krótki wypad musimy targać ze sobą cały sprzęt do golenia - woski, plastry czy też maszynki? Na przestrzeni lat na naszym rynku pojawiło się wiele produktów, które mają ułatwić nam dbanie o siebie, skracając przy tym czas wykonywanego zabiegu a jednocześnie wydłużając przerwy między następnym użyciem sprzętu. W tym roku o moje nóżki i nie tylko, ale też o moją buźkę zadba nowości marki #Braun - Silk-epil 9 SkinSpa - jak się okazuje w te wakacje funduję sobie prawdziwe Spa ;)


Do grona moich pomocników w walce o piękne ciało a dokładnie w myśl 'będę gładka i pachnąca' na moją łazienkową półkę wkroczył depilator #braun i ku mojemu zdziwieniu w tej samej przesyłce odkryłam szczoteczkę do oczyszczania twarzy - wypas co, nie?;) Pięknie się, testuję, oceniam, przyglądam, uczę się tych sprzętów - pora Wam powiedzieć słów kilka jak jest i czy ten luksus mi odpowiada w 100 %.

Depilator Silk-épil 9 Wet&Dry, najszybszy i najbardziej precyzyjny depilator Braun, usuwa nawet najkrótsze włoski, których nie łapie wosk, zapewniając do 4 tygodni nieskazitelnie gładkiej skóry. Nałóż nową szczoteczkę do głębokiego peelingu, która ogranicza wrastanie w skórę odrastających włosów dzięki działaniu złuszczającemu o 6-krotnie większej skuteczności niż w przypadku peelingu ręcznego. Szczoteczka do delikatnego peelingu wyraźnie poprawia wygląd skóry, nadając jej jedwabistą gładkość. Głowica goląca doskonale nadaje się do usuwania włosów w nawet najbardziej wrażliwych miejscach. Najnowsze urządzenie w serii: Nakładka do masażu głębokiego znacznie poprawia krążenie krwi, zapewniając w efekcie zauważalnie lepszy wygląd skóry.



Zacznę może od depilatora ... Muszę Wam powiedzieć, że to moje pierwsze spotkanie z tego typu urządzeniem i będąc z Wami szczera: bałam się go jak cholera! Nawet moja siostra nastraszyła mnie 'będzie boleć zobaczysz' więc wiecie - podchodziłam do niego jak 'pies do jeża'... I to niepotrzebnie, owszem jak w przypadku każdego zaawansowanego 'technologicznie' urządzenia początki bywają trudne - tak w tym przypadku po prostu trzeba go opanować i się nauczyć 'działania razem' ;)

Depilator Braun ma wszystko czego potrzebujemy: 3 nakładki, które umożliwią precyzyjną depilację wybranych miejsc, 3 szczoteczki z wymienną głowicą (wystarczy nacisnąć przycisk z tyłu by zmienić głowicę depilatora), szczoteczkę do czyszczenia oraz ładowarkę. Nasza cacko wyposażone jest w dwa tryby prędkości: I pozwala na delikatną pielęgnację, II natomiast zapewnia ekstrawydajne usuwanie włosków. W związku z tym, że to mój pierwszy depilator to póki co ja używam I stopnia ;D. Nad trybami prędkości mamy wbudowaną lampkę Smartlight dzięki, której dostrzeżecie każdy włosek (nawet ten najmniejszy).

Co mi się w nim podoba? To fakt, że jedno urządzenie a ma tyle funkcji, ma ultra kobiecy wygląd (tak, tak! On wygląda jakby był obsypany brokatem! :D) i można go używać zarówno na sucho jak i mokro.



Ale jak? Na sucho czy mokro go używać? To już zależy od Was - ja pokochałam używać go na mokro (w czasie kąpieli), po prostu łatwiej mi wtedy wszystko idzie i tak naprawdę mniej 'mnie boli'. Moja skóra potrzebuje jeszcze chwili czasu by się przyzwyczaić do zmiany urządzenia (z maszynki)  jednak z każdym kolejnym użyciem nie odczuwam już dyskomfortu.
Wystarczy tylko naciągnąć skórę i voila! Dzięki ruchomej głowicy depilatorem operuje się dziecinnie prosto i usuwa praktycznie każdy włosek.
Czy jest lepszy niż woski / maszynki i plastry?
Oczywiście! Żadne z powyższych nie jest idealne i dobrze same wiecie, że zostawia czasem włoski, tylko przycina lub po prostu sprawia ogromny ból. W przypadku depilatora Braun jest inaczej: jak się śpieszysz : możesz na sucho, jak masz chwilę możesz w kąpieli - dzięki temu, że jest on wodoodporny nie zrobisz mu krzywdy ani sobie. Usuwa włoski z większą precyzją - nawet te o długości 0.5 mm i tu muszę przyznać, że te krótsze włoski usuwa się znacznie lepiej (prościej) niż te ciut dłuższe, a dzięki szerokiej głowicy golarki wychwytuje ich więcej co zdecydowanie skraca czas naszego pięknienia się. Mam ogromną granicę bólu więc używanie depilatora od początku przypomina mi bardziej 'delikatne rażenie' dobrze, że teraz to znika i jak tylko nabiorę wprawy to wiem, że niedługo będzie bezboleśnie. ;)



Co mnie jara? 3 szczoteczki, które mamy do niego dołączone! Zielona z licznymi wypustkami, fioletowa i niebieska - każda z nich jest odpowiedzialna za coś innego.

- zielona: nakładka do masażu głębokiego. Masuje skórę znacznie głębiej niż typowa szczoteczka do ciała. W efekcie usprawnia krążenie krwi oraz pomaga znacznie poprawić wygląd skóry. Ona po prostu wibruje i to bardzo mocno i tutaj najbardziej lubię używać ją w II trybie prędkości - po prostu czad! Przy tym też świetnie ujędrnia ;)

- niebieska: szczoteczka do głębokiego peelingu. Szczoteczka do głębokiego peelingu jest delikatna, a mimo to skuteczna. Posiada bardzo wydajne włosie o wyjątkowym, trójkątnym kształcie. Regularne stosowanie pozwala zapobiec pozostawaniu włosków pod powierzchnią skóry oraz widocznie poprawia jej wygląd. Jak dla mnie ona bardzo delikatnie mizia - za to pięknie wygładza skórę. 

- fioletowa: szczotka do delikatnego peelingu. Dzięki 10 000 drobnych włosów ta szczoteczka o dużej gęstości usuwa obumarłe komórki skóry i pobudza ją do regeneracji. Skóra tak jedwabiście gładka, że nie możesz przestać jej dotykać. Jej używam najczęściej- wygładza, regeneruje i mam wrażenie, że też napina skórę. 





Gdzie Ty byłaś całe moje życie??! Tyle chcę powiedzieć o szczoteczce sonicznej do twarzy, którą znalazłam w przesyłce. Ja po prostu nie mam pojęcia jak mogłam wcześniej bez niej żyć?! Dzięki niej moja 'pielęgnacyjna rutyna' stała się jeszcze bardziej efektowna, moja cera wygląda jeszcze lepiej a ja po prostu za każdym razem zadziwiam się tym, że takie niepozorne urządzenie może sprawiać tyle radości i tyle dobrego!

Szczoteczka Braun zasilana jest bateriami (dołączonymi w zestawie). Posiada też trzy wymienne szczoteczki. Moja ulubiona? Niebieska oczywiście :D.

- biała szczoteczka jest szczoteczką podstawową. Ma sztywniejsze włosie (niż np. różowa) i przypadnie do gustu tym osobom, które oczekują mocnego miziania (polecam ją cerze tłustej i mieszanej).

- różowa ma ultradelikatne włosie jest łagodniejsza niż biała i z całą pewnością przypadnie do gustu osobom z cerą naczynkową czy z problemami skórnymi.

- niebieska jest przeznaczona do peelingu i ma moc! Dodaj do niej swój ulubiony/ dowolny peeling a Twoja buzia będzie wręcz promienieć z czystości! 

Buzzoole


Oczywiście i tu mamy dwa tryby: pierwszy jak włączamy nasze urządzenie jak i drugi (przycisk poniżej), który wprowadza szczoteczkę w szybsze ruchy.

Muszę Wam powiedzieć, że i szczotka i depilator nie spowodowały u mnie żadnego podrażnienia czy zaczerwienienia. Oczywiście, że przygoda z depilatorem może być lekko bolesna ale to przecież przejściowe zaś szczoteczka soniczna - moja wielka miłość ♥

Używacie depilatorów lub szczoteczek do twarzy? Jakie macie wrażenia lub doświadczenia z tymi urządzeniami?;)

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze